11 paź 2014

Jak to ze slonecznikami bylo...

Wiosną kupiłam nasiona słoneczników, trzy rodzaje: ozdobne, zwykłe i giganty. Wsiałam w maju na grządkę nie przygotowaną, piaszczystą, po prostu na ugór :)
i długo czekałam na wykiełkowanie.
Wreszcie 9. czerwca ruszyły!
Po trzech tygodniach już było je dobrze widać...
Na początku sierpnia było już na co popatrzeć :)
 
A tu początek września:
 
Mierzenie dwumetrową miarką:
 Ze trzy metry chyba mają?

Już zaczynają zwieszać główki, co oznacza że niedługo dojrzeją i szykuje się niezły nalot sikorek! :)
Ciekawe, czy sąsiadka zza płota nie będzie miała pretensji, że śmieci lecą do jej ogródka :(

No i takie wyrosly!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...