22 maj 2014

Następne kłębuszki

Miało być po kolei i jest!
Czesanka szara - z owcy gotlandzkiej, piękny, długi, lśniący włos, bardzo łatwa do przędzenia.
Kupiłam na eb... 200g na próbę, uprzędłam i chyba dokupię jeszcze druga taka partię - wyjdzie z tego kamizelka... może... :)



Pojedynczą nitkę skręciłam metodą navajo, czyli tak jak się robi łańcuszek szydełkiem, tylko oczka wyciąga się dłuższe, no i skręca. Jest to nitka potrójna. Na zdjęciu poniżej porównanie: nitka pojedyncza i potrójna:


8. kwietnia zakończyłam przędzenie, wyszło mi: 291m = 170g (30g gdzieś po drodze zepsułam)

Ładne to wyszło, wrzuciłam na druty i utknęłam po ściągaczu. Mam zdecydowanie za mało na całość, muszę dokupić i doprząść min. 200g, a poza tym widzę z tego kamizelkę we wzorki. Na wzorki mam też własnoręcznie uprzędzione kolorki, ale to w następnym poście.
Poniżej próbka:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...